kotłownio pralnia zakończona
Trochę czasu mi zajęło wypłytkowanie kotłowni ponieważ oprócz budowy jest jeszcze praca na etacie a po drugie płytki na tak dużej powierzchni układałem po raz pierwszy. Odczucia co tej pracy mam takie że płytki ścienne pomimo pierwszego gatunku nie są idealnie równe trzeba kontrolować linie fugi i w razie potrzeby korygować ustawienie płytki. Płytki podłogowe to jest jakaś masakra nie dość że różnią się odcieniem to jeszcze wielkościa nawet o kilka milimetrów a przy fudze 1,5 mm to już nie ma jak tej różnicy korygować. Zamieszczam dość obszerną fotogalerie z przebiegu prac.
Wszystkie narożniki szlifowałem
Skrzynka z przłączem wody przed obróbką
w trakcie
Wykończenie progu
Styrodur
efekt finalny